Znowu ma troszke czasu by cos napisac.
podsumowujac:
- przyzwyczajam sie do Stein
- praca powoli nabiera ksztaltu
A co sie dzialo wczoraj i dzis?
Wczoraj byl piatek tygodnia koniec, a wiec i poczatek. Pozwiedzalismy troszke klubow, spotkalismy kilka sob z pracy. Generalnie fajnie bylo. Niestety bardzo w oczy rzuca sie tu pewien problem. Na podstawie moich obserwacji i opowiesci kolegow podryw w Basel pozostaje niestety faktem tylko na poziomie teoretycznym.
Z ciekawych wydarzen wczoraj - wydarzylo sie cos nieprawdopodobnego. Spotkalem atrakcyjna Angielke i to w ilości 4 sztuk. W jednym kraju, ba w jednym lokalu. Niebywale.
Z innych doswiadczen - okazuje sie, ze kebaby tutaj sa wielkie niczym sanktuarium. do tego naprawde smaczne. Znaja sie tu na jedzeniu - musze przyznac.
Dziś jest piękny dzień. Pogoda - marzenie. Okazało się, że Stein to naprawdę piękna okolica, a te pagorki kolo domu to wcale takie male nie sa. Moze jednak tam zostane?
Teraz siedze u Mirona. Poczatkowym planem na dzien dzisiejszy byl wyjazd do Zurichu na cos co sie nazywa Zurichfest, ale nam sie odechcialo. W zamian idzemy dzis na kolacje z ludzmi z programu. Dam znac, czy nie zrobilem zadnej chryi.
papaty
makowa
sobota, 7 lipca 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
jak dla mnie troche duzo skrotow myslowych ale da sie czytac:P
Makowa, dawaj znac jak sprawy damsko mesire, przeslij zdjecie tej brolby z projektu i w ogole jakies foty umiesc lub przeslij:-)
a tak to fposzo, zajebisty dziennik, tylko pamietaj ze nie kazdy zna niemiecki, wiec w razie makaronoizowania, prosze o darmowe tlumaczenie:-D
aaaaa, rewelacja.... bloguj, waszmości bloguj, tylko sobie layout popraw ;P
do sibula
kaca mialem
michal
na razie spraw damsko-meskich brak jakichkolwiek spraw. za to planujemy z kosciukiem i mironem wpasc na adapta.
antygon
co do layoutu - spadaj,
jak bede mial czas to moze...
Prześlij komentarz